Na poczatku tej ksiazki, wspomnielismy o wpajaniu w nas przez ignoranckie spoleczenstwo z gory zalozonych idei. Podkreslilismy to, poniewaz z powodu takiego dopasowywania, akceptujemy bez zastrzezen wiele twierdzen, ktore powinny zostac uwaznie zbadane. Zostalo rowniez wspomniane, ze aby podjac wlasciwa decyzje, powinnismy przyjrzec sie naszym przesadom, niezaleznie od tematu z jakim sie zmagamy.
W tym rozdziale, bedziemy kwestionowac jedno z najwazniejszych uprzedzen obecnego systemu. Bedziemy poruszac w naszej dyskusji temat, ktory dotad byl bardzo rzadko omawiany, co jest proba zrozumienia prawdziwej istoty ‘zewnetrznego swiata’. Czym tak naprawde jest “swiat zewnetrzny”, ktory nas otacza?
Zrodlem wszystkich informacji, ktore posiadamy na temat ‘swiata zewnetrznego’ sa nasze zmysly. Poniewaz bylismy od nich zalezni od urodzenia, nie jestesmy sobie w stanie wyobrazic, iz zewnetrzny swiat moglby byc inny od wizji zbudowanej przez nasze zmysly. Jestesmy tak przyzwyczajani do wierzenia iz wszechswiat jest taki jakim go postrzegamy, ze nie znajdujemy potrzeby dyskutowania tego tematu.
Jednak niedawne badania przeprowadzone w kregach naukowych, rzucily cien watpliwosci na nasza percepcje i istote swiata postrzeganego przez nasze zmysly. Badania te, zburzyly klasyczne wyjasnienia wszechswiata i materii, oraz przyniosly inny wymiar i podejscie do swiata nauki, ktory nazywamy ‘nowym wymiarem’.
Wszystko, co postrzegamy jako ‘swiat zewnetrzny’, jest w rzeczywistosci seria elektrycznych sygnalow. Wezmy “wizje” jako przyklad. Kiedy zadajemy pytanie “Jak widzimy?” odpowiedz zazwyczaj brzmi “Przy pomocy naszych oczu.” Jednak odpowiedz na to pytanie nie jest tak prosta.
Fotony wchodzace do oka przechodza przez serie procesow. Sa przetwarzane w sygnaly elektryczne i w tej formie sa przekazywane do mozgu. Oznacza to, ze to co jest przekazywane do mozgu to nie fotony z widzianego obiektu, lecz sygnaly elektryczne produkowane jako reakcja na impakt fotonow na warstwe organow wizji zwanych oczami. Innymi slowy, centrum wizji polozone w mozgu nie przetwarza oryginalnych promieni slonecznych, lecz ich elektryczne kopie. Kiedy mowimy, “Widze ten obiekt”, w rzeczywistosci wcale go nie widzimy. To co widzimy, to elektryczne sygnaly reprezentujace ten obiekt w naszym mozgu. Widzimy wszystko, wlaczajac caly wszechswiat w naszym centrum wizji, ktory mierzy zaledwie kilka centymetrow.
Jezeli musimy interpretowac wiedze, ktora jak dotad posiadamy, mozemy powiedziec, ze ostateczna wizja nie ma miejsca w oczach, lecz w centrum wizji. To oznacza, ze w przeciwienstwie do powszechnej wiedzy, nie widzimy naszymi oczami, ale przy pomocy centrum wizji. Odkad do mozgu nie dociera zadne swiatlo, mozg jest zawsze ciemny. Jesli umiescilibysmy fotokomorke, urzadzenie mierzace swiatlo, w waszym centrum wizji, to miara zawsze bedzie pokazywac zero swiatla, nawet jesli patrzycie prosto w slonce. Podsumowujac, mozg nigdy sam nie widzi obiektu, lecz sygnaly elektryczne, ktore daje ten obiekt. Bertrand Russell daje nastepujacy przyklad:
Ten fakt zwiazany zwizja, mozna zastosowac rowniez do innych zmyslow. Wachamy elektryczne sygnaly, slyszymy elektryczne signaly I smakujemy nie produkty, ktrore jemy, lecz elektryczne sygnaly reprezentujace je.
Sluch nie jest inny. Fale dzwiekowe docierajace do uszu, sa przetwarzane przez system nerwowy w elektryczne sygnaly I wysylane do centrum sluchu. Tak jak w przypadku mechanizmu wzroku, elektryczne kopie fal dzwiekowych docieraja do mozgu.
Jak dotad, zostalo wyraznie wyjasnione, iz obiekty, ktore widzimy, dotykamy i slyszymy sa prostymi sygnalami elektrycznymi, ktore sa produkowane w naszych mozgach i przez nie interpretowane. Kiedy osoba je jablko na przyklad, kilka elektrycznych impulsow jest produkowanych i interpretowanych w jej mozgu. To co jest widziane jako jablko, nie jest prawdziwym jablkiem, lecz paroma sygnalami elektrycznymi reprezentujacymi jego ksztalt, zapach, smak i twardosc w mozgu. W tym sensie, swiat zewnetrzny przedstawiony nam przez nasze organy zmyslu, jest suma elektrycznych kopii. Nasze mozgi, w ciagu calego naszego zycia, przetwarzaja i ewaluuja te kopie. Wierzymy, ze jestesmy powiazani z “faktycznymi” obiektami, jednak mamy do czynienia jedynie z kopiami wizerunkow.
Nie mozemy dosiegnac “wlasciwych” obiektow poprzez nasze zmysly. A wiec nigdy nie mozemy byc pewni, czy swiat uformowany w naszych umyslach, jest dokladnym odbiciem prawdziwego swiata. Wizerunki uformowane w naszych mozgach, moga nie byc podobne do obiektow swiata zewnetrznego. Mozg przetwarza wplywajace informacje na inny jezyk w obrebie swojego systemu i formuje odrebny wszechswiat. Odkad jestesmy zalezni od tego systemu od momentu naszych urodzin, nie mielismy okazji upewnic sie, czy mozg odzwierciedla prawdziwy swiat i czy daje nam wlasciwe informacje o nim. Mowimy “Tak, jestem przekonany, ze daje, poniewaz kiedy widze dana rzecz, inni mowia mi, ze widza ta sama rzecz”.. Tu jednak, zapominamy fakt, ze inni sa rowniez czescia swiata zewnetrznego, a zatem produktem naszej percepcji. Ta sytuacja jest podobna do sytuacji osoby, ktora przezyla cale swoje zycie w pokoju i komunikowala sie ze swiatem zewnetrznym poprzez ekran. Dla tej osoby, niemozliwoscia jest ocenienie, czy obrazy, ktore oglada jako “swiat zewnetrzny” rzeczywiscie odzwierciedlaja prawdziwy swiat.
Podsumowujac, sposob w ktory odbieramy “swiat zewnetrzny” oparty jest wylacznie na naszej percepcji i interpretacji szczegolnej dla naszego mozgu.
Bertrand Russell wyjasnia roznice miedzy “swiatem zewnetrznym” a tym, uformowanym w naszych mozgach, podajac przyklad niewidomej osoby, w swojej ksiazce `Zagadnienia Filozofii`. Mozecie zawsze powiedziec niewidomej osobie, ze swiatlo jest ruchem falistym, czyms co moze pojac, poniewaz niewidomi orientuja sie przy pomocy dotyku. Jednak to co rozumie taka osoba o swietle z tej definicji, rozni sie bardzo od rzeczywistosci. Swiatla nie mozna wytlumaczyc czy zdefiniowac osobie niewidomej. Swiatlo opisane jako ruch falisty, jest zupelnie inne od swiatla, ktore my postrzegamy. Zatem, niemozliwoscia jest stwierdzenie, iz zrodlem obrazu stworzonego w mozgu jest swiatlo. Probujemy tu powiedziec, ze to co widzimy, niekoniecznie przekazuje materie jaka widzimy w “swiecie zewnetrznym”.. To samo zjawisko dotyczy rowniez innych sensow. Wezmy nastepny przyklad:
Wlasciwie to to, co zmienia fale dzwiekowe “swiata zewnetrznego” w symfonie to nasz mozg. To oznacza, ze muzyka wcale nie ma miejsca w swiecie zewnetrznym, lecz jest odczuwana wewnatrz przez nasz mozg.
Mozemy dojsc do tych samych rezultatow jeszeli chodzi o odbior koloru; podczas gdy obserwujemy rozne kolory, do naszych oczu docieraja rozne dlugosci fal swietlnych. Tu znow mozg zamienia te fale w kolory. Na przyklad, powodem dla ktorego widzimy jablko w kolorze czerwonym jest percepcja fal swietlnych odbitych od jablka do mozgu. To oznacza, ze jablko wcale nie jest czerwone, niebo niebieskie a drzewo zielone; wygladaja tak dzieki naszej percepcji.